Po pierwsze, uważam, że Stellantis Mokka monitoruje ciśnienie w oponach, monitorując różnice w prędkości obrotowej każdego koła. Na każdej oponie nie ma czujników ciśnienia.
Moje doświadczenie z tego typu systemem dotyczy samochodu VAG. Powie mi, która opona ma problem, chyba że cały system, ale to już inna historia!
Sprawdziłem instrukcję obsługi Vauxhall Mokka i nie ma w niej informacji, czy system faktycznie powie Ci, która to opona, czy ktoś wie, czy powinien? Czy ktoś to widział? Jeśli powinien, ale tego nie robi, oznaczałoby to dla mnie, że jest to usterka systemu.
Instrukcja mówi również, że należy zainicjować system monitorowania, jeśli zmieniasz koło, oponę, a nawet ciśnienie. To znowu sugerowałoby, że sam system nie dba o rzeczywiste ciśnienie w oponie, tylko o jej 'nowy' obwód toczenia. Zmiana opony o 1 PSI nie powinna mieć wpływu na system. Sugerowałbym, że system albo nie inicjalizuje się poprawnie, albo cały system odbiera uszkodzone dane z 'wadliwego' czujnika, albo najprawdopodobniej oprogramowanie ma usterkę. Wszystko to jest problemem Vauxhall w ramach gwarancji.

 

Mam ten problem od około 2 miesięcy. Miałem 1 oponę, która powoli traciła ciśnienie, więc dzisiaj wymieniłem 3. Zresetowałem opony, ale dziś wieczorem poinformowano mnie, że muszę je ponownie zainicjować. Nie ma możliwości, żebym stracił ciśnienie w ciągu kilku godzin bez prawdziwego przebicia, którego nie widać. Czy ktoś musiał zresetować komputer, aby zatrzymać tę usterkę?

 

Mam ten problem od około 2 miesięcy. Miałem 1 oponę, która powoli traciła ciśnienie, więc dzisiaj zmieniłem 3. Zresetowałem opony, ale dziś wieczorem powiedziano mi, że muszę je ponownie zainicjować. Nie ma mowy, żebym stracił ciśnienie w ciągu kilku godzin bez faktycznego przebicia, którego nie ma. Czy ktoś musiał zresetować komputer, aby zatrzymać ten błąd?

System wykorzystuje dane z czujników ABS do określania różnic w prędkości obrotowej.
Opona tracąca ciśnienie staje się niedopompowana, a obwód się zmienia.

To dobry system, ponieważ nie opiera się na drogich czujnikach, które można łatwo zniszczyć, ale jest również podatny na fałszywe odczyty.
Nawet różnice w zużyciu opon i nietypowe nierównowagi w ciśnieniu w oponach mogą go uruchomić, a także niedokładności lub usterki czujników.

Ważne jest, aby upewnić się, że wszystkie opony są w dobrym stanie i mają podobną głębokość bieżnika.
Ciśnienie 36 PSI jest z zimna.
Ludzie mają tendencję do ignorowania tego i jeżdżenia z nierównym ciśnieniem.
Nawet nagrzewanie się koła w słońcu zmieni ciśnienie w porównaniu do innego koła w cieniu.

Postępowanie zgodnie z instrukcjami resetowania systemu jest również ważne, ponieważ opiera się on na zimnych ciśnieniach.

Uszkodzona lub zużyta opona będzie miała inne właściwości termiczne niż nowa opona.

Jeśli system TPMS wskazuje, które koło ma problem, a sprawdzenia wykazują, że tak nie jest, najlepiej jest obrócić koła. Na przykład, jeśli wskazany jest przód lewy, przesuń problematyczne koło do tyłu, a koło, które je zastępuje, tam, gdzie był problem, prawdopodobnie najlepiej po przekątnej, ale tylko w celach testowych.
Zresetuj system z zimna po dokładnym przetestowaniu ciśnień, a następnie przejdź do jazdy testowej.

Jeśli TPMS pokazuje usterkę i wskazuje tę samą pozycję osi, w tym przykładzie przód lewy, to dowodzi, że występuje problem z czujnikiem.

Chociaż nie każdy byłby w stanie przesuwać koła, warsztat opon powinien być w stanie zrobić to bardzo tanio, w takim przypadku najlepiej byłoby przesunąć przednią parę do tyłu.

Pamiętaj, że służy to tylko do testowania i ostatecznie musisz zamontować opony z największą ilością bieżnika z tyłu.

Po przeprowadzeniu testów klienta w celu ustalenia, gdzie leży problem, a warsztat zdiagnozował coś, ale zawiódł, warto omówić to z nimi dalej, wyjaśniając znaczenie własnych ustaleń.

Gaz

 

Byłoby korzystne, gdyby każdy, kto napotka wspomniany problem w tym wątku, mógł podzielić się swoimi wnioskami lub wynikami.